Zakończył się remont dachu pałacu Pod Globusem. Był to najbardziej ryzykowny etap modernizacji siedziby Akademii Sztuki w Szczecinie. Wymiana więźby dachowej i pokrycia dachu rozpoczęła się prawie rok temu. Podczas remontu zachowano część zabytkowej więźby w części wschodniej, w pozostałych skrzydłach zastosowano nową.
Na potrzeby pracowni malarskich, które znajdą się na strychu siedziby AS, zamontowano 89 okien połaciowych. Był to najbardziej ryzykowny etap modernizacji pałacu Pod Globusem.
- Budynek był przez cały czas użytkowany przez studentów i wykładowców. Prace były trudne pod względem logistycznym. Najbardziej wymagające było zamontowanie żurawia na dziedzińcu. Istniało też ryzyko złej pogody, ale zima była dla nas łaskawa, dlatego mogliśmy zakończyć roboty w terminie - mówi Jan Gackowski z firmy Calbud.
- To kolejny krok do rewitalizacji tego budynku oraz tej części miasta. Jest to inwestycja wielopłaszczyznowa, odnawiamy nie tylko gmach uczelni, ale siejemy też ziarno, którego plony w postaci biznesów kreatywnych tworzonych przez absolwentów będziemy zbierać za parę lat - mówi Olgierd Geblewicz, marszałek województwa.
Remont dachu kosztował 2 mln złotych. Modernizacja pałacu Pod Globusem potrwa do końca roku. Jest finansowana ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego. Wspierają ją także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego.